Źródło: policja.pl

Nie można karać za brak maseczki – jest orzeczenie sądu!

Udostępnij

Sąd Rejonowy w Kościanie postanowieniem z dnia 3 czerwca 2020 r. odmówił ukarania mężczyzny, który w środku epidemii koronawirusa jechał rowerem bez maseczki i złamał zakaz poruszania się.

Obwiniony wybrał się z rodziną na rowerową przejażdżkę. Został zatrzymany przez policję, która nałożyła na niego mandat w kwocie 500,00 zł za brak maseczki zasłaniającej usta i nos. Rowerzysta odmówił przyjęcia mandatu.

Następnie podczas przesłuchania na komisariacie, policjanci postawili rowerzyście kolejny zarzut: złamanie zakazu przemieszczania się bez ważnej życiowej potrzeby. Wskazując podstawę prawną art. 54 kodeksu wykroczeń, który przewidywał dodatkowo grzywnę.

Sędzia Agnieszka Olszewska tłumacząc motywy rozstrzygnięcia wskazała: zakaz przemieszczania się wprowadzono bezprawnie. Ustawa o zapobieganiu chorobom zakaźnym pozwala bowiem najwyższej ograniczyć rozporządzeniem sposób przemieszczania się obywateli, a nie całkowicie go zakazać.

Jednak samo ograniczenie przemieszczenia się również należało uznać za bezprawne. Sędzia powołała się na konstytucję, która gwarantuje obywatelom wolność poruszania się – ograniczyć można ją tylko w drodze ustawy, a nie rozporządzenia.

Ustawa o zapobieganiu chorobom zakaźnym nie precyzuje, w jaki sposób rząd lub minister mogą ograniczać przemieszczanie się obywateli. „Wytyczne mają charakter ogólny” – podkreśliła sędzia. Dodaje, że uprawnienia rządu w tym zakresie mają „charakter blankietowy”, czyli rząd może dowolnie decydować, co wolno, a czego nie wolno obywatelom. A tak być nie może.

Sędzia zwróciła również uwagę na podstawę prawną rozporządzeń wydawanych przez rząd w czasie epidemii. Z podstawy tej wynika, że można wprowadzić „obowiązek stosowania środków profilaktycznych”, ale tylko przez „osoby chore i podejrzane o zachorowanie”. Nakaz noszenia maseczek miał tymczasem „charakter powszechny”, dlatego zdaniem sądu również jest nielegalny.

W uzasadnieniu wskazano: „Brak jest podstaw pozwalających na tak daleko idącą ingerencję w prawa i wolności jednostki”.

Co do art. 54 Kodeksu wykroczeń, na który powołała się policja, sąd uznał, iż również został on zastosowany bez podstawy prawnej. Jest w nim mowa o naruszaniu „przepisów porządkowych”, czyli takich, które mają gwarantować porządek i spokój w miejscach publicznych. Tymczasem celem rozporządzeń wydawanych w czasie epidemii była ochrona zdrowia i życia ludzi.

Przypomnijmy, że od samego początku nałożenia na obywateli obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni publicznej, jak również zakazu przemieszczania się, wielu prawników podnosiło argument bezprawności. Wskazują, iż brak jest podstaw prawnych do tego typu działań. 

Sygn. akt: II W 71/20

Fotografia: policja.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *